Serwery Minecraft

Zajebiste

Dobra o godzinie 14:30 rusza kolejna maraton. Przygotujcie się weźcie popcorn xd.

Mozna dolaczyc do gry czy nie za bardzo ?

@up: Można! Nick?

Taki jaki mam proste a druzyna byle jaka

Dodałem! I rozpoczynam marton!

zajebiście się czytało szczegulnie siebie

---------------------------
Wojny Teamów Epizod. 13
---------------------------
Władcą Red Demiron umarł. Nagle zapadła Cisza.

- Minute Ciszy dla naszego zmarłego władcy! Przejmuje władze! - krzyknął Ignis

Zapadła długa Cisza po minucie już wznowiła się walka. Ignis został dowódcą Red, po śmierci Smokee, a teraz i po śmierci Władcy Demirona.

Tymczasem u Paw123456789 i ArcherX. Anty i LordVoldemort weszli do pokoju w którym byli paw123456789 i ArcherX. Wyciągnęli miecze i ruszyli na przeciwnika.

- Demonik. On nie żyję... Zapłacicie za to! Zbyt wiele krzywd wyżądziłes ArcherX teraz zginiesz! - rzekł Anty
- Snisz malutki! HA ha - krzyczał ArcherX

Anty wymachnął mieczem. Trafiając w nogę ArcherX. ArcherX upadł, lecz zaraz wstał. Nagle z do pomieszczenia w leciał orzeł z Władcą Green Soktitem.

- Pomoc wam? Yellow pomogę wam - rzekł Sokrit
- Zapewne ty to kolejny władca. Pomagaj! - uśmiechnął się LordVoldemort
- Nie potrzeba nam jego! - krzyczał Anty i przeciął nogę ArcherX.

ArcherX miał jeszcze ręce. Podniósł miecz i drasnął w brzuch Antego. Jednak Antego nie zabolało. Anty zrobił zamach i wbił w serce ArcherXa miecz. ArcherX zdążył powiedzieć

- Znajdę Cię w piekle! - powiedział ArcherX i padł martwy
- Umieraj w pokoju - dodał LordVoldemort

R.I.P
ArcherX - Był to mistrz zabijania, poległ na dzielnym Antym (ArcherX zabił 4 lub 3 osoby w tym Demonika)

Anty, LordVoldemort i Sokrita poszli dalej. Nie zauważyli chowajacego się paw123456789. Paw naprężyl łuk i wycelował w Sokrita. Sokrit nie zdążył zrobić uniku, strzała przebiła mu serce. LordVoldemort zauważył, że Sokrit leży.

- Anty!!! On nie żyję. Ktoś mu strzelił strzała w serce. - krzyczał LordVoldemort.
- To był jeden z Red! Czuję to! Choćmy dalej robi się nie bezpiecznie. - Rzekł przywódczo Anty.

Tymczasem u reszty na polu bitwy. MrRayqq walczył z Reaperem!

- Zniszcze Cię! Spadaj z tąd wcieleniu zła! - rzekł MrRayqq

Reaper za machnął się kosą i przeciął rękę MrRayqq. Na szczęście za MrRayqq stał McSim, który zrobił zamach i wbił miecz w brzuch Reapera, lecz co najgorsze Reaper nadal żył. Reaper zrobił kolejny zamach i wbił swoją kose w rękę McSim, a ten nie mógł się uwolnić. Reaper za machnął się, a McSim poleciał wysoko. Po chwili padł na ziemie trupem.

- Ha Ha! Głupcze! - krzyczał Reaper

R.I.P
McSim


Co będzie się dalej działo? Nikt tego nie wie. Maraton trwa, możliwe, że dziś skończą się Wojny Teamów ;p.

Napisał: MrDemonik22352

I am is dead ;-;
EPICKIE

EPICKIE!!!!!