Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Autor Wiadomość
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 944
Dołączył: Aug 2015
1007
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #1
[Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Rozdział 1

Zuza, Anty, Kiro, Mrmatt oraz MiszczU byli najlepszymi przyjaciółmi. Już od podstawówki zauważyli w sobie to coś... Przyjaźń na całe życie. Chodzili ze sobą do jednej szkoły i zawsze codziennie spotykali się by zjeść coś wspólnie lub w coś pograć.

Tym razem zajadali się lodami przed małą kawiarnią pewnej starszej Pani. Niestety do wyboru był tylko jeden smak, śmietankowy. MrMatt nienawidził lodów smietankowych... Już wolałby zjeść żabę niż to, wiec zamówił sobie rurkę z kremem.
Natomiast Kiro po zjedzeniu jednego loda natychmiast popedzil po kolejnego:
-Proszę Panią, Pani z tymi lodami powinna się zapisać do Master Cher!
-Dziękuję drogi chlopcze - powiedziała przyjmując pieniądze i chowajac je do kasy - Ale dobrze mi jest tutaj - Po tych słowach podała mu zamówienie.

Gdy wszyscy już skończyli posiłek, cała grupa zgodziła się na krótki spacer. Postanowili pójść w okolice tutejszego lasu. Nie znajdował się on daleko, wiec lada moment, a już mogli zobaczyć go z dala.
Nagle zatrzymał ich MiszczU:
-Mmm... Patrzcie! Opuszczony dom! Lubię takie klimaty - wskazał na znajdujący się koło lasu zdemolowany niewielki budynek.
-Meh... Zbyt strachliwy jesteś... - odrzekł Anty - Założę się ze jakby obsunela się cegła to wrzeszczalbys jak dziewczynka.
-Skoro jesteś taki chojrak to na co czekasz? Wejdź pierwszy!
-A pewnie że pójdę...
-CHLOPAKI - krzyknęła Zuza - Nie powinniście tam wchodzic sami.
-W takim razie chocmy tam wszyscy - odezwał się MrMatt - No dawajcie, będzie ubaw.
-Oszaleje z wami... - Powiedziała Zuza, godząc się na pomysł Mata.

Podeszli do starych drewnianych drzwi i ostrożnie je otworzyli, po czym weszli do środka. Dom był w środku kompletnie pusty, a jedyną rzeczą nie przypominająca cegły był obraz wiszący na środku pokoju.
Przemiescili się do innego pokoju.
Nagle coś czarnego przeleciało przez pokój. Wszyscy cofnęli się, krzyczac przy tym. Był to jakby cień, wielki cień, który na chwilę przyslonil pokój i zniknął.
Nagle Zuza przewróciła się. Reszta natychmiast ja podniosła:
-Co się stało? - spytał Anty.
-Chyba to z tego strachu - odpowiedziała Zuza - Niby coś mnie boli w mostku, ale myślę że to od stresu...
-Jak myślicie, co to było? - spytał Kiro - Duch, Demon?
-Pffff, zwyczajny cień dziewczynki - odpowiedział MiszczU.
-Też piszczales chojraku - odpowiedział Anty.
Już mieli sie na siebie rzucić, gdy odezwał się MrMatt:
-Lepiej stąd chocmy...
-Masz racje - odrzekł Kiro.

Było już późno, wiec po wyjściu z opuszczonego budynku, każdy udał się do swojego domu by położyć się spać po meczacym dniu.
Z Zuza było już wszystko w porządku. Nie mogła uwierzyć że tak się przestraszyla zwykłego cienia... Jeśli to był cień...

***

Zuza kroczyla ulicami jej miasta. Wedrowala w kierunku Supermarketu, gdyż miała sie tam spotkać z Antym.
Gdy tam dotarła, natychmiast go zauważyła. Stał między budynkami. Podeszła do niego:
-Chodź za mną - Mam dla Ciebie niespodziankę.
Zuza poszła za Antym w ciemny kąt. Nie wiedziała gdzie ją prowadzi i trochę się bała. Dotarli do jakiejś dziwnej ,,zaslony".
Nagle Anty ja odsłonił. Znajdował się za nią ogród, a zaraz przed nimi stały stoły i krzesła. Na stole stał wielki kolorowy tort.
-To dla Ciebie - odpowiedział Anty - Na znak przyjaźni.
-Na prawdę to dla mnie? - spytała Zuza z uśmiechem na twarzy.
-Tak - Odpowiedział Anty krojac tort i podając Zuzie jego kawałek - Spróbuj!
Zuza wzięła kawałek do ust i nagle upadła na ziemię. Jej umysł był ciemny, jakby spala, a jednak była na jawie. Wszystko działo się tak szybko...
Nagle Zuza otworzyła oczy. Leżała przywiazana skórzanym pasami do metalowego stołu, a przed nią stał Anty z nożem:
-Anty, co się dzieje? - Spytała Zuza ze łzami w oczach.
Nagle Anty przystawil Zuzie nóż do gardła i powiedział zlowieszczym glosem:
-Słodkich Snów...
Zuza zaczęła krzyczeć, gdy Anty przecinal jej skórę na gardle.

Nagle zauważyła swoją mamę i zorientowala się ze znajduje się w swojej sypialni. Była cała spocona:
-Co się stało Zuziu? - spytała mama.
-N... Nic... Po prostu miałam koszmar.
-Na pewno nic?
-T... Tak...
Zuza usiadła na brzegu łóżka gdy mama wyszła z pokoju. Nigdy w życiu ból w śnie nie był tak realny...

[Obrazek: icegif-358.gif]
Oceny: filiper181 (+1), KaroLxMiszczU (+1), Anty (+1)
21-April-2017 20:00:16
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
NaselienPL Niedostępny
Zbanowany

Liczba postów: 342
Dołączył: Nov 2016
Nick na Serwerze:
NaselienPL

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 9.01
Post: #2
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Ocenie to surowo:
Cytat:-Mmm... Patrzcie! Opuszczony dom! Lubię takie klimaty - wskazał na znajdujący się koło lasu zdemolowany niewielki budynek.
-Meh... Zbyt strachliwy jesteś... - odrzekł Anty - Założę się ze jakby obsunela się cegła to wrzeszczalbys jak dziewczynka.
Główni Bohaterowie to Wandale którzy nie szanują innych posesji? Skoro to dom w lesie to muszą być ruiny, lecz i tak każdy wie że to czyjaś posesja.

Cytat:Nagle coś czarnego przeleciało przez pokój.
Tylko że w takich domach (nie opisałeś czy są okna) jest tak ciemno że nic nie zobaczysz.
Oceny: Stako (+1)
21-April-2017 20:15:58
Znajdź wszystkie posty
Anty Offline
Zbanowany

Liczba postów: 2,110
Dołączył: Feb 2016
Nick na Serwerze:
.

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 60.00
Post: #3
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
@up - bohaterowie to nastolatkowie, prawdopodobnie 12-16 lat. W tym wieku większość osób jest ciekawska lub "chce się popisać".
----
Opowiadanie nawet fajne, w pewnym momencie miałem dziwne myśli z tym ciemnym zaułkiem. Plusik.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-April-2017 20:22:51 przez Anty.)
21-April-2017 20:22:11
Znajdź wszystkie posty
Dzeremi500 Offline
Maniak anime

Liczba postów: 1,138
Dołączył: Mar 2016
Nick na Serwerze:
Dzeremi500

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 105.00
Post: #4
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Opowiadanie przeciętne, znowu trend nadużywany w internecie: opuszczony domy, dziwne cienie, podcinanie gardeł, czy to "Słodkich Snów" co jest nawiązaniem do znanego wszystkim "Go to sleep". W dodatku błędy ortograficzne i brak polskich znaków, czy duże litery w nieodpowiednich miejscach (ale to już nie taki gryzący oczy błąd).
Jakie błędy ortograficzne?
Danio008 napisał(a):-W takim razie chocmy tam wszyscy - odezwał się MrMatt
Danio008 napisał(a):-Lepiej stąd chocmy...
Powinno być "chodźmy".
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-April-2017 17:03:20 przez Dzeremi500.)
21-April-2017 21:43:35
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #5
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Błędy rażą w oczy ale opowiadanie spoko
23-April-2017 10:50:15
Znajdź wszystkie posty
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 944
Dołączył: Aug 2015
1007
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #6
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Rozdział 2

Tym razem po szkole spotkali się razem na boisku żeby pograć w piłkę. Nagle odezwał się MiszczU:
-I co dziewczynki? Mieliście pewnie koszmary...
-Chciałbyś... - odpowiedział Anty - Podejdź tu, mam ci coś ciekawego do pokazania - Po tych słowach wyjął telefon i puścił jakieś nagranie.
Przedstawialo ono Miszcza krzyczacego na widok cienia. MiszczU natychmiast rzucił się z pięściami na Antego.
Gdy MrMatt i Kiro próbowali ich uspokoić, Zuza podniosła telefon i jeszcze raz obejrzała nagranie przedstawiające wczorajsze zjawisko.
Cień nie przypominał jej nic co do tej pory widziała. Po dłuższej obserwacji zaczęła się obawiać czy to wogole był cień...

Po chwili Anty i MiszczU postanowili się pogodzić, więc wszyscy mogli w końcu pograć. Jedynym problemem było to, że w jednej drużynie było o jednego zawodnika mniej.

Wkrótce wszyscy musieli już iść, żeby wyspać się dobrze na jutrzejszy egzamin. Pożegnali się, przybijajac sobie zolwika, po czym ruszyli do swoich domów.

***

Zuza szła ulicami swojego miasta. Anty prosił aby przyszła o ustalonej godzinie do Supermarketu. Gdy dotarła na miejsce, zauważyła że Anty stoi między budynkami w ciemnym kącie. Podeszła do niego, a on powiedzial:
-Chodź, mam dla Ciebie niespodziankę...
Powedrowali w ciemność, aż znaleźli się przed wielką zasłoną. Anty zerwał ją, odsłaniając ogród, stół i tort stojący na nim:
-To na znak naszej przyjaźni - rzekł Anty, podając Zuzie kawałek tortu.
-Naprawdę dla mnie?
-Tak...
Zuza zjadła tort, po czym ogarnęła ją ciemność.

Obudziła się w ciemnym pokoju, przywiazana skorzanymi pasami do metalowego stołu. Nad nią stanął Anty:
-Co się dzieje? Nie mogę się ruszać...
-Przecież jesteś solidnie związana... - odrzekł, wyjmujac nóż i podchodząc do jej nogi.
Przeciął materiał spodni, po czym zaczął kaleczyc jej nogę. Zuza krzyknęła głośno, wolajac o pomoc.
Następnie to samo zrobił z drugą nogą. Zuza płakała jak nigdy w życiu. Ból był nie do zniesienia.
Następnie Anty to samo zaczął robić z rękoma. Gdy to uczynił, przeniósł się na brzuch.
Po tym wszystkim przyłożył nóż do gardła Zuzy i zaczął go w nie wbijać:
-Słodkich Snów...
Zuza zaczela krzyczeć jak nigdy w życiu i nagle zauważyła ze jest w swoim pokoju. Wnet drzwi otworzyły się i do pokoju wkroczyła jej mama:
-Co się stało?
-Znowu miałam koszmar...
-Na pewno?
-Tak...
Mama wyszła z pokoju, a Zuza usiadła na skraju łóżka. Była cała spocona:
-Nie rozumiem... Wczoraj miałam podobny koszmar...
Oddychala bardzo głośno. Bolały ją lekko glowa i okolice mostka:
-Może to przez te zdarzenie w domu... Ubzduralam sobie coś...
Po tych słowach ponownie położyła się spać...

[Obrazek: icegif-358.gif]
Oceny: KaroLxMiszczU (+1), Anty (+1), _Ancoron_ (+1)
23-April-2017 13:41:37
Znajdź wszystkie posty
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 944
Dołączył: Aug 2015
1007
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #7
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Rozdział 3

Nasza grupka znajomych siedziała nad rzeką, lowiac ryby w jeziorze niedaleko. Zuza czuła się trochę nieswojo siedząc obok Antego. Ostatni sen bardzo ją poruszył i wbrew swojej woli zaczynała się go bać. Cały czas wmawiala sobie ze ten Anty to dobry Anty, jednak to nie pomagało.
,,Zuza czego się boisz... To tylko sen, nie musisz się go bac". Mimo tej myśli zrobiła się blada, co zauważył Anty:
-Zuza, wszystko w porządku?
Zuza wzdrygnela się, gdy ten ja dotknął:
-Taaaak... Czemu miałoby nie być - zasmiala się głupio.
Jednak zaraz po tym uciekła, gdyż nie mogła powstrzymać stresu.
-Co z nią? - zapytał Kiro.
-Nie wiem... Pójdę jej poszukać... - odpowiedział Anty.

Pobiegł w stronę, w która pobiegla Zuza. Szukał jej w okolicy jakieś dziesięć minut, jednak mimo jego starań nie znalazł jej. Zaczął się o nią martwić, gdyż wcześniej nigdy sie tak nie zachowywała.

Wkrótce nastał wieczór, więc wrócił nad jezioro, pożegnał się z grupą i ruszył do domu...

***

Zuza maszerowala w stronę Supermarketu. Miała się tam spotkać z Antym. Wkrótce zobaczyła go między budynkami. Podeszła do niego, a ten powiedzial:
-Chodź, mam dla Ciebie niespodziankę...
Powedrowali wglab mrocznej uliczki. Wkrótce zauważyli czarną kotare. Gdy Anty ją odsłonił, Zuza zauważyła ogród oraz stół na którym stał tort.
Anty podał Zuzie kawałek tortu:
-To na znak przyjaźni...
-Dziękuję - powiedziała, po czym włożyła ciasto do ust.
Nagle upadła na podłogę i zemdlala.

Obudziła się przywiazana skorzanymi pasami do pionowo przekreconego stołu. Nad nią stał Anty z nożem:
-Co się dzieje, nie mogę się ruszyć...
-Zaprosiłem Cię na wspólną zabawę... Zacznijmy więc...
Podszedł do lewej nogi, rozerwal spodnie w miejscu uda i wbił nóż w skórę.
Zuza krzyknęła, blagajac o pomoc. Anty powoli ciał skórę, tworząc koło. Następnie wyjął inny, mniejszy nóż i podwadzil nim skórę. Zuza krzyknęła ponownie:
-PROSZE! PRZESTAN!
Skóra wraz z mięsem oddzielila się od ciała. Następnie Anty zaczął robić to samo na drugiej nodze. Gdy zaczął podwadzac skórę, Zuza zemdlala.
Nagle sie obudziła. Poczuła uklucie w okolicach brzucha. To Anty podał jej jakąś substancję:
-Jak ci nie wstyd! - uderzył ja w nos - To nie uprzejmie zasypiac, gdy ktoś zaprasza Cię na zabawę - odwrócił się, kręcąc głową, po czym podszedł do metalowego pojemnika.
Otworzył go i wyjął dwa gwoździe. Zuza zaczęła blagac:
-NIE! PROSZE! NIE ROB TEGO!
Anty podszedl do dlogi Zuzy, zmusił ją do zabrania palców, po czym wbił gleboko:
-RATUNKU! RATUNKU!
Anty powtórzył dłoń na drugiej ręce, czemu towarzyszyły krzyki. Nagle Anty przyłożył Zuzie nóż do gardła:
-Słodkich Snów...
Zuza zaczęła krzyczeć, aż zobaczyła ze jest w swoim pokoju.
Drzwi otworzyły się i do pokoju weszła mama:
-Wszystko w pożądku?
-ODCZEP SIE!!! - krzyknęła Zuza ze łzami w oczach. Już się nie kontrolowala.
Mama wybiegla z płaczem, a Zuza położyła się na brzuchu i szlochala do poduszki:
-CZEMU TO SIE DZIEJE?!?
Płakała tak godzinę...

[Obrazek: icegif-358.gif]
Oceny: Anty (+1)
24-April-2017 19:01:18
Znajdź wszystkie posty
Anty Offline
Zbanowany

Liczba postów: 2,110
Dołączył: Feb 2016
Nick na Serwerze:
.

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 60.00
Post: #8
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Epizod fajny, ciekawy pomysł z tym snem. Dziwne, że jeszcze bohaterka nie zwariowała.
Jest trochę błędów ortograficznych. Plus leci.
24-April-2017 20:47:35
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Belle Offline
Kumaty
**

Liczba postów: 22
Dołączył: Apr 2017
4
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
BelleMaestre

MineGold: 0.00
Post: #9
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Przeczytałam wszystkie 3 rozdziały. Może nie jest jakieś super oryginalne, pięknie napisane; są błędy, tak jak pisali moi poprzednicy i... Zapowiada się ciekawie. Czekam na dalsze części.
25-April-2017 15:26:44
Znajdź wszystkie posty
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 944
Dołączył: Aug 2015
1007
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #10
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Rozdział 4

Zuza już nie spotykała się zbyt często ze znajomymi, a zwłaszcza kiedy na spotkania miał przyjść Anty. Choćby niewiadomo jak bardzo się starała sobie wmówić ze jest dobry, to jej mózg nie dawał jej spokoju. Bała się go wbrew swojej woli.

Sny powtarzały się przez cały okrągły tydzień. Każdej nocy sen był coraz gorszy. Anty torturowal Zuze coraz to bardziej i bardziej, a ten nie mogła nic zrobić. Nie wiedziała dlaczego jej się to śni. Przez jakieś trzy dni jej mama już nie wchodziła do pokoju po ostatnim incydencie, jednak wkrótce pogodzila się z córką i radzila jej troche ochłonąć, gdyż sny te mogą być przez stres w szkole.

Jednak Zuzie nic to nie dało. Przez kolejne cztery dni snily jej się coraz to gorsze koszmary z udziałem Antego jako czarnego charakteru. Wszystkie miały ten sam początek... Wielki tort za kotarą...

Przez te sny Zuza zaczęła szaleć. Bała się czasem swojego własnego cienia. Każdy najmniejszy ruch czegoś wzbudzał w niej strach... Nocami płakała...

Dziś w nocy miała zostac w domu sama, gdyż rodzice jechali na wesele. Postanowiła ze za wszelką cenę spróbuję nie zasnąć... Tym razem Anty jej nie dorwie...
Gdy tylko rodzice opuścili dom, ta natychmiast włączyła telewizor. Oglądała go do godziny 22:00. Choć zwykle siedziała bez snu znacznie dłużej, to tym razem bardzo chciało jej się spać. Przez te koszmary wogole się nie wysypiala. Jej znajomi nawet nieraz próbowali ją odwiedzić i spytać się co jest nie tak, jednak ta natychmiast się chowala.
Zuza zaczynała być coraz bardziej senna. Co za nudny film... Sięgnę po pilot... Ale jest tak daleko... Nie chcę mi się... Jestem tak zmeczo...

***

Zuza wedrowala w stronę Supermarketu. Miała tam się spotkać z Antym. Gdy tam dotarła, zobaczyła że jednak stoi on w mrocznym kącie między budynkami. Podeszła do niego, a ten odrzekl:
-Chodź za mną... Mam dla Ciebie niespodzianke!
Powedrowali na koniec mrocznej uliczki, aż do czarnej zasłony. Gdy Anty ją usunął, Zuza zobaczyła ogród oraz stół z tortem. Anty podał Zuzie kawalek:
-To na znak naszej przyjaźni...
-Dziękuję, Nie trzeba było...
Zuza zjadła kawałek, po czym runela na ziemię i zemdlala...

Obudziła się w dość jasnym pokoju. Przywiazana była skorzanymi pasami do pionowo ustawionej platformy.
Obok niej stał Anty, a przed nią stół z trzema krzesłami wokół. Na krzesłach Zuza mogła zauważyć jej trzech pozostałych przyjaciół - Miszcza, Kira oraz mrmata.
W swoich szczekach zamiast zębów miały prawdziwe ostre kły. Wszyscy nagle krzykneli:
-JESC! JESC!
-Już podaje do stołu - odpowiedział Anty.
Nagle Anty podszedl do brzucha Zuzy, po czym wyjął noz:
-Nie, co ty chcesz zrobić?
Anty rozcial ubranie, odsłaniając skórę i przyłożył nóż:
-NIE! NIE ROB TEGO!
Anty wbił nóż i zaczął robić liczne nacięcia o różnych kształtach. Zuza wrzeszczala jak nigdy. Gdy Anty zrobił wystarczającą liczbę napięć, mocno chwycił za mięso, po czym pociągnął, odsłaniając wnętrzności.
Zuza myślała że umrze z bólu. Anty dostrzegł chyba swój cel - jelito. Chwycił za nie, przez co Zuza się wzdrygnela i zaczął kręcić głową w górę i w dół, jakby mówił: Tak, zróbmy to...
Zuza tylko jeknela:
-Proszę...
Anty brutalnie wyciągnął jelito. Zaczął je wyciągać powoli i powoli, co sprawiało ból który ciężko sobie wyobrazić.
Gdy dostatecznie wyciągnął jelito, położył je na stole, po czym powiedzial:
-Bon Apetit...
Goście rzucili się na jelito, gryzac je i rozszarpujac. Każde malutkie dotknięcie jelita wywolywalo ból, natomiast ugryzienie go... prawdziwa agonie z piekła...
Zuza blagala, jednak jej oprawcy traktowali to jako muzykę do obiadu.
Nagle Zuza zauważyła telewizor i zorientowala się ze jest w swoim salonie. Krzyczała i płakała:
-NIE! ZNOWU TY!
Zuza z szalem i złością wybiegla z salonu i wkroczyła do łazienki. Oparła się o zlew i spojrzała w lustro:
-CZEMU MI TO ROBISZ? CO CI ZROBILAM? ZOSTAW MNIE!
Zaczęła szlochac, patrząc w lustro.
Nagle zauważyła cos okropnego. W lustrze pojawiła się na ułamek sekundy zdeformowana twarz Antego...
Zuza z emocji zbila lustro, kaleczac sobie całą rękę:
-IDZ SOBIE! IDZ JE****U! NIE PRZESLADUJ MNIE JUZ!
Zuza nie mogła uwierzyć... Sny to jedno, ale halucynacje to drugie...
Już nie zasnela tej nocy. Musiała jakoś ukryć ranę i lustro przed rodzicami...

[Obrazek: icegif-358.gif]
Oceny: Anty (+1)
25-April-2017 20:21:49
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości