Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World 2
Autor Wiadomość
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #271
RE: [RolePlay] Magic World 2
- Ja nie wiem... Nie wiem jak ci pomóc bracie - powiedział Connor siadając na zgliszczach jego domu.
- Kraina jest rozległa. Nie wiemy nawet do kogo się udać po więcej informacji - dodał.
Ravcore pomyślał przez chwilę racjonalnie. Oboje nie wiedzieli co dalej robić.
- To mój koniec... - rzekł po ciszy zabójca
- Stałem się małym zwierzątkiem. Bezbronnym. Nic już nie zrobię... - mówił
- Nie mów tak. To nieprawda - pocieszał go Connor.
- To jak jest? Wszystko straciłem. My straciliśmy.
- Z dniem kiedy podjęliśmy współpracę z Malacathem - dodał Ravcore.
Connor westchnął bezradnie.
- Musimy ją znaleźć. Ja już i tak się na nic nie zdam. Już dawno moje dni minęły - zaczął znów mówić Ravcore.
- Ona jest nadzieją. Moją. Twoją. Dla całego bractwa. Można je wskrzesić. Ale bez jej pomocy... Nie damy rady zrobić nic - dodał.
Connor poważnie spojrzał na brata. Chciał coś odpowiedzieć, ale ten mu przerwał.
- Dobrze wiesz że mam racje. Ten dzień musiał kiedyś nastąpić, za to co robiłem.
- Wiem... - odpowiedział mu
Znów nastał moment ciszy. Słychać było tylko wiatr i śpiewające ptaki wokół, które budziły się po śnie. Ciszę przerwał Ravcore mówiąc:
- Wiesz... Nie o tym marzyłem kiedy zaczęliśmy... Były panienki. Złoto. Alkohol. Wolność.
- W sumie wszystko to miałem. Ale w zestawie dostałem też życie w ciągłym strachu. Krew bliskich. Poczucie winy...
- Unikałem tego. Ale wszystko zaczęło powoli mnie doganiać. To była tylko kwestia czasu - dokończył.
Connor z uwagą słuchał brata. Oboje byli przygotowani na to że któregoś dnia ktoś ich zaatakuje. Zabójstwa dokonane przez bractwo do którego należeli już dawno się rozpadło, jednak wykonane zlecenia nie przemijają. Nie wiedzieli jednak że atak na nich był czymś więcej niż tylko zemstą za wykonane zabójstwa...
10-November-2020 19:28:23
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #272
RE: [RolePlay] Magic World 2
Cecilia zamieniła kilka słów z żoną Ghereta... Powiedziała jej również, że dopóki Ona i Gheret nie odzyskają tutaj domu, to mogą zostać w jej zamku.
Następnie powiedziała do Ghereta, Starego Czarodzieja, Strażników i Aurorów:
- Uff, pomóżmy teraz reszcie ludzi i chodźmy stąd... Mam nadzieję, że nic niepotrzebnego się tutaj już nie wydarzy. Po powrocie muszę natychmiast porozmawiać z wieloma ważnymi osobami i napisać kilka listów. - Powiedziała. Dotarli już pod bramy Morgudu...
======

- I co? Co teraz, kur**?! - Krzyknął Fester.
Scarecrow zerknął na niego.
- Nie unoś się, Festerze... Teraz, świętujemy. Odbiłem mojego przyjaciela z Azkabanu, dokonałem wielkiego czynu... Teraz, razem z nim bez problemu mogę realizować dalsze plany. - Powiedział.
- Ciekaw jestem, czy już donieśli Królowej o ataku na Azkaban... - Dodał.
- Za chwilę ruszamy na ulice... Potrzebuję więcej Bezgłowych. - Powiedział Czarnoksiężnik.
- Więc po co tutaj przybyliśmy? - Spytał Fester.
- Uwielbiam to miejsce... Achh, pobliskie Cmentarzysko również musimy odwiedzić... Tam posągi mają najwybitniejsze Czarnoksięskie persony. - Powiedział Scarecrow.
- Niedługo tutaj wrócimy. - Dodał.
- Ale... Królowa na pewno dowie się o tym, że tutaj byliśmy... To miejsce jest dla niej bardzo ważne... Nie pozwoli nam tutaj sobie tak po prostu chodzić. - Powiedział Fester.
Scarecrow podszedł do niego.
- Świetnie! Niechaj się dowie... I niechaj tutaj przyjdzie i niechaj osobiście mnie stąd wyrzuci. Ooo tak... - Powiedział i spojrzał w niebo...
===============

Tymczasem, Wampiry Wyższe dotarły w miejsce, w którym trwała wycinka drzew w Magicznym Lesie. Maszyny nadal stały... Jednak nie pracowały. Ludzi było mało. Zaczęli się rozglądać dookoła.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-November-2020 21:05:24 przez DevilxShadow.)
10-November-2020 21:04:57
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #273
RE: [RolePlay] Magic World 2
Limbo i Alyssia udali się do tajemniczego pomieszczenia w którym paliły się jedynie świece. Limbo nakazał Alyssi usiąść sam zaś podszedł do półki i wyciągnął księgę zaklęć.
- No dobrze.. to było gdzieś tutaj - rzekł przerzucając kartki
- Nie powinieneś znać takich zaklęć? - zapytała lekko zdziwiona
- Zabawne.. Raughn powiedział mi to samo .. tylko znacznie głośniej - odparł
Alyssia nie odpowiedziała. Czekała w milczeniu.
- Dobra znalazłem.. - rzekł Limbo. - Połóż się i zamknij oczy..
Alyssia usłuchała.
- Carrad Carrad Motrhe de prado! - mówił Limbo a z jego reki uwolniła sie energia która błyskawicznie zawisła nad głową Alyssi
Dziewczyna zaczeła czuć coś dziwnego.. było jej zimno.. Zapadła jak gdyby w sen.. nie mogła sie ruszyć.. widział jednak obrazy.. obrazy w swojej głowie.. swoją przeszłość.. była niemowlęciem.. rozglądała się dostrzegł jakaś kobietę nad sobą... Była piękna.. dostojnie ubrana.. zupełnie jak jakaś królowa lub szlachcianka..
- Cii.. Alyssio Ciiii.. Wszystko będzie dobrze moja kochana.. - mówiła kobieta - Córeczko..śpij.. mama niedługo wróci..
Nagle jej postać zniknęła.. zrobiło się ciemno.. bardzo ciemno.. Jakieś odgłosy.. dziwne odgłosy.. jak gdyby płonącego ognia, walki.. Aż tu nagle...światło wróciło.. jednak nie było tam tej samej kobiety... był za to Raughn..
- Proszę proszę.. a to Ci niespodzianka.. - mówił Raughn
- Niee!.. Zostawcie ją.. - krzyczała kobieta z płaczem
- Jak jej na imię?
- Alyssia..
- Ach.. Alyssia.. interesujące..
Kobieta zaczęła krzyczeć. Wykrzykiwała jakieś imię.. "Ravcore".. Alyssia widziała jak Raughn daje jakiś gest ręką. Nie mogła jednak nic zrobić. Głos kobiety ucichł.. nie słyszała go nigdy więcej. Ostatnim dźwiękiem był już tylko srogi śmiech Raughna..
W tym momencie Alyssia ocknęła się. Wyskoczyła z łóżka jak poparzona. Limbo musiał ją przytrzymać, bo na początku nawet nie wiedziała gdzie jest i co się dzieje. Dopiero po kilku minutach doszła do siebie..
- Nigdy więcej czegoś takiego.. - rzekła trzymając się za głowę
- Zadziałało? Co widziałaś? Znalazłaś odpowiedzi?
- Widziałam swoją matkę.. i Raughna.. Zabił ją.. on ją zabił.. Słyszałam krzyki.. płacz... oraz imię wypowiedziane przez moją matkę.. "Ravcore"
- Jak myślisz co ono oznacza?
- Nie wiem... ale muszę się dowiedzieć..

=========================================================

Varran dotarł przed ruiny zamku Carrabotha zatrzymał się i zaczął syczeć zupełnie tak jakby coś wyczuł. Po chwili na miejsce dotarli również Nieumarli na czele z Raughnem i Ignathirem
- Varran musiał coś wyczuć.. Nie jesteśmy tutaj sami - rzekł Ignathir
- Że też wcale mnie to nie dziwi.. Strasznie tłocznie na tym świecie... - odparł gniewnie Raughn - Gdzie nie pójdziemy to tam ktoś musi już być.. Kolejny powód by wybić ten żałosny gatunek ludzki.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-November-2020 23:18:26 przez Ravcore.)
10-November-2020 22:18:34
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #274
RE: [RolePlay] Magic World 2
Jyggalag wszedł do komnaty gdzie leżał Magnus. Obok był Sanugin i zbir. Pyke podszedł bliżej czarodzieja.
- I jak? - spytał
- Bywało lepiej... - odpowiedział Magnus
- Nie spiesz się z wychodzeniem z łóżka. Trochę odpoczynku przyda nam się wszystkim - rzekł Pyke. - Jak wrócisz do formy, będę miał dla ciebie zadnie.
- Jakie? - dociekał
- Związane z Connorem. Skoro przeżył, będziemy musieli powtórzyć zadanie.
Sanguin przewrócił oczami. Nie podobał mu się ten pomysł. Pyke to zobaczył.
- Nie pasuje ci coś, Sanguin? - spojrzał na niego lekko z góry
- Nie... Wszystko w porządku... - odpowiedział mężczyzna, nie chciał znowu zadzierać z szefem
Mężczyzna w cylindrze spojrzał na Magnusa, Sanguina i zbira. Przemierzył ich wzrokiem a następnie wyszedł z komnaty.
10-November-2020 23:26:05
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #275
RE: [RolePlay] Magic World 2
Alyssia wstała z łózka
- Chyba przyszła pora abym wyruszyła dalej... Musze dowiedzieć się więcej
- Oczywiście rozumiem.. - rzekł bardzo podejrzanym tonem Limbo
Alyssia od razu to dostrzegła
- Coś nie tak?
- Nie.. po prostu gdy byłaś pod wpływem zaklęcia zdołałem przeanalizować twój umysł..
- Yhy.. Może coś jeszcze o czym nie wiem?
- Cóż...
- No mów póki mam cierpliwość..
- Dobrze.. dobrze.. wychodzi na to ze masz duży potencjał do tego by zostać animagiem.. ktoś z twojej rodziny musiał posiadać tą zdolność. I to daje ci okazje aby również tej umiejętności się nauczyć.. będzie to dla ciebie łatwiejsze niż dla zwykłego czarodzieja..
- Animag? Po jaką cholerę mi to?
- Nie zmuszam Cię.. tylko mówię jak jest.. Wybór nie zależy ode mnie a od ciebie, ale nie ukrywam że ta zdolność może się okazać dla ciebie bardzo przydatna
- Nie potrzebuje twojej pomocy w tym zakresie... Sama umiem sobie poradzić..
- Jak uważasz.. - odparł Limbo wzruszając ramionami. - A wiec gdzie mam cię przenieść?
- Do Ministerstwa.. byłam w drodze do niego.. może tam się czegoś dowiem..
Limbo nie odpowiedział tylko w jednej chwili otworzył portal.
- Gotowe.. panienka może bezpiecznie iść..
- Nie nazywaj mnie tak.. wkurzasz mnie coraz mocniej - odparła srogo Alyssia
- Proszę wybaczyć.. - odparł Limbo
- Dobra.. dobra... skończ już.. - przerwała mu Alyssia i przeszła przez portal prosto do Ministerstwa . Limbo nic nie dodał tylko kiwnął głowa lekko niezadowolony.

====================================================================

Ludzie w Morgud gromadzili się coraz bardziej. Było ich tysiące. Każdy pałał nienawiścią do Królowej Cecili. Berhest z oddali dostrzegł że ktoś podchodzi pod mury Morgudu.. była to Królowa sama w sobie
- W samą porę.. - powiedział sam do siebie Berhest
Zwiadowca nie był głupi, nie zamierzał atakować Cecili. Był tylko sam jeden. Powoli wiec postanowił się oddalić niezauważony.
A tymczasem krzyki nienawiści były coraz głośniejsze i mocniejsze. Każdy napędzał każdego.. Całe miasto protestowało..

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
10-November-2020 23:54:35
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #276
RE: [RolePlay] Magic World 2
- Słuchaj... Pójdziemy do mnie. Moje mieszkanie jest bezpieczne. Pomyślimy tam. Karczmą zajmie się władza miasta i właściciel - zaproponował Connor.
- Jasne... - odpowiedział niechętnie
Ravcore był przybity obecną sytuacją. Nie okazywał tego, ale jego brat znał go na tyle dobrze by to zobaczyć. W głębi siebie był wręcz wściekły że dał się tak łatwo... Zabić. Chociaż... Lata spędzone na odludziu, w lesie, mała ruchliwość i nieubłaganie zbliżająca się starość w końcu dały się we znaki. Ravcore stracił swoją doskonałą formę. Za czasów świetności mógł walczyć z Malacathem jak równy z równym (pojedynek Neclara & Ravcora z Lordem w poprzednim RP - 153/154 strona). Spryt, szybkość, zwinność, sprzęt, siła, zdolność animaga... To wszystko sprawiło że Ravcore stał się najlepszym płatnym zabójcą Magic World w historii. Teraz jednak mało kto o nim pamięta...

Bracia zaczęli odchodzić od zgliszczy domu Ravcora. Wozak z pomocą Connora wskoczył na jego ramię, by nie spowalniać marszu.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-November-2020 00:49:11 przez troox.)
11-November-2020 00:06:51
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #277
RE: [RolePlay] Magic World 2
Gdy Cecilia, Gheret, Stary Czarodziej, Aurorzy, Strażnicy i uratowani ludzie zbliżyli się do bramy, usłyszeli głośne krzyki, wrzawę.
- Co to za nędzne i żałosne wrzaski?! - Krzyknął zbulwersowany Auror i dobył Różdżki zza pazuchy.
Cecilia zdziwiła się i zatrzymała.
- Zaczekaj, Królowo... Sprawdzimy. - Powiedział Auror. Kilku Aurorów podeszło bliżej... Za bramą ujrzeli tysiące skandujących wieśniaków.
- Niewdzięczni... Po co tak krzyczą? Wiadomo, że jest tutaj znacznie mniej wykształconych osób aniżeli w Centrum, ale tutejsza ludność nigdy nie sprawiała żadnych kłopotów... - Rzekł Auror.
- Oczywistym jest to, że to wszystko sprawka Nieumarłych... Ciekawe czego ten tłum się domaga. - Odpowiedział drugi.
Aurorzy wrócili do reszty.
- Królowo. Jest tutaj bardzo dużo ludzi... Zapewne wiele tysięcy. Nie wiemy, dlaczego krzyczą. Być może planują jakiś atak na Nieumarłych, którzy odebrali im domy. - Powiedział i zerknął na Ghereta. Był ciekawy, czy byliby do tego zdolni.
=============================

Nagle, Szalony Kapelusznik wyprostował się i wytrzeszczył oczy.
- CISZA! - Ryknął.
- Nie jesteśmy tutaj... Sami, samiutcy. - Powiedział, przystawiając dłoń do ucha...
- Aaaahahah! - Zaczął się chichrać i klaskać w ręce.
- Nie jesteśmy tu sami! - Podskoczył, a następnie sięgnął ręką pod pazuchę marynarki... Wyjął talię kart, którą przez chwilę oglądał, następnie sprawnie potasował i wypuścił w powietrze... Karty leciutko spadły na ziemię, a Szalony Kapelusznik nachylił się nad nimi.
- Asy... Króle... To My! - Krzyknął, śmiejąc się.
Podszedł do Scarecrowa i spojrzał mu prosto w oczy...
- Przyjacielu... - Mlasnął językiem, przewrócił oczami i pstryknął palcami...
- Tak dawno... Nie zamordowałem... Tak dawno nikogo nie zabiłem... Kiedyś codziennie... - Mówił i chwycił Scarecrowa za pazuchę.
- Spokojnie, mój zacny przyjacielu... Niedługo dokonamy ogromnej rzezi... Wyrżniemy każdego.. Jesteś pewien, że ktoś się tutaj czai? - Spytał.
- Taak, takk!! Owszem! Moja głowa... - Wskazał palcem skroń...
- Nigdy nie kłamie. - Dodał i sięgnął Różdżkę zza pazuchy... Posiadał potężną Różdżkę...
- Kto? Kto niby miałby tutaj czegoś szukać? Lepiej się stąd zabierajmy... Lepiej nie wchodźmy w konfrontację... - Zaczął Fester.
- Aaa! Festerze... Jesteś ciekaw, któż się tutaj kręci i zamierzasz sobie pójść? Jesteś dziwaczny! - Odpowiedział Scarecrow.
- Tak Ci spieszno wyruszyć na ulice i przemieniać ludzi w Bezgłowych Czarnoksiężników?! Spokojnie, Festerze... To może zaczekać jeszcze kilka minutek! - Krzyknął Scarecrow i rozglądał się.
Szalony Kapelusznik również się rozglądał...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-November-2020 02:16:13 przez DevilxShadow.)
11-November-2020 02:15:45
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #278
RE: [RolePlay] Magic World 2
Gheret popatrzył na aurora.
- Wątpię by o to chodziło... - odparł
Nagle ktoś z tłumu zauważył jednego z aurorów koło bramy
- Patrzcie! Tam ktoś jest! To chyba auror!
Od razu ludzie zaczęli jeszcze agresywniej wywijać widłami i pochodniami

==============================================

Varran który przebywał kilka metrów z przodu przedzierał sie przez ruiny zamku, aż nagle natrafił na Scarecrowa i Kapelusznika. Na ich widok oczy zapłonęły mu żółtym światłem. Zaryczał donośnie... tak mocno, że aż Fester się przestraszył i przewrócił.
Po chwili przybyli również nieumarli odziani w czarne jak smoła zbroje na czele z Raughnem i Ignathirem
Raughn widząc tajemnicze osobistości przeklął
- Ysqurvil, znowu.. najpierw Cecilia teraz jakieś pokraki. Męczy mnie to już powoli... - odparł gniewnie patrząc na Scarecrowa

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-November-2020 11:47:42 przez Ravcore.)
11-November-2020 11:46:17
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #279
RE: [RolePlay] Magic World 2
Harkon tymczasem spojrzał na rzuconą w kąt siekierę. Wziął ją i przypiął do pasa (miał też możliwość schowania ją na plecy). Do spotkania z Jyggalagiem było jeszcze kilka godzin...
11-November-2020 13:06:13
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #280
RE: [RolePlay] Magic World 2
- Cecilia?! Widziałeś Cecilię?! - Ryknął Scarecrow nie zważając i nie zwracając uwagi na wygląd przybyłych. Poprawił kapelusz na głowie, ręce wziął do tyłu i złączył, a następnie stanął jak prawdziwy lider i uniósł głowę do góry. Miał poważny i przerażający wyraz twarzy.
- To trupy! Toż to trupy! Haaaaahahaha! - Wrzasnął Szalony Kapelusznik i zaśmiał się parszywie spoglądając na przybyszów.
Fester leżał na ziemi.
Nieopodal zaś leżało jeszcze 8 balonów, którymi Czarnoksiężnicy tutaj przybyli (Do Azkabanu poleciało 10 Balonów, 2 zaś zostały obalone. W koszyku jednego balonu - 4 osoby).
Bezgłowi Czarnoksiężnicy nadal zaś stali nieruchomo i nie poruszali się... Było ich tutaj łącznie 28... Wyglądali potężne i przerażająco.
================

Księżniczka Isabella zamieniła jeszcze kilka słów z siostrą, a następnie ruszyła w stronę komnaty Harkona...
===========

Cecilia spojrzała poważnym wzrokiem na Aurorów i Ghereta.
- Za chwilę jak nas zobaczą to się uspokoją... Nie możemy tracić więcej czasu, musimy szybko stąd odpłynąć. - Powiedziała.
- Idziemy. - Dodała i ruszyła jeszcze bliżej w stronę bramy...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-November-2020 15:08:14 przez DevilxShadow.)
11-November-2020 13:50:39
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości