Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World 3 - Fall of the Kingdom
Autor Wiadomość
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #201
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Kilka godzin po ataku na Ministerstwo...
Harkon od kilku godzin przebywał w swojej komorze hiperbarycznej. Podłączony do specjalnej aparatury mógł bezproblemowo oddychać w wodzie, w której był zanurzony. Woda była rozcieńczona ze specjalnymi lekami, które regenerowały organizmy Harkona. Mimo że minęło 5 lat odkąd Młody Bal przegrał z Cecillią i Nurbanu w zamku podczas kolacji, to organy i jego tkanka wciąż potrzebowały leków.
Nagle jednak przed szkło komory hiperbarycznej podszedł Spenser, a w ręce trzymał respirator.
- Panie... Naprawiłem respirator... Dodałem również kilka unowocześnień do twoich soczewek. Pozwolą ci teraz widzieć termowizyjnie, a dym nie będzie już problemem - rzekł.
W tym momencie do szkła zbliżył się Harkon. Wyłonił się z gęstej wody i spojrzał na Spensera. Czuł, że nie powiedział mu wszystkiego...
- Jednakże... Jest coś jeszcze, panie... - spuścił nieco głowę, gdy ujrzał jego wzrok. - Lord Malacath kazał mi przekazać, że wczoraj wieczorem nastąpił atak na budynek ministerstwa... - dokończył
Nagle oddech Harkona zrobił się szybszy. Jego oczy zaczęły zalewać się krwistą barwą. Patrzył się na Spensera, tak, jakby to on był temu winny. Nagle przemówił w myślach do mężczyzny.
- Isabella... Gdzie ona jest? - powiedział mrocznym głosem
- Lord Malacath poinformował, że została porwana... - odrzekł
Oddech chłopaka jeszcze bardziej przyspieszył. Spenser ujrzał, jak jego żyły na rękach się pogrubiają od narastającej wściekłości. Amon dopiął swego...
Nagle Spenser został przyciągnięty do szyby. Jego twarz uderzyła z takim impetem, że na szybie powstało niewielkie pęknięcie. Poczuł że się dusi.
- Wezwij mój oddział - usłyszał nagle w głowie jego mroczny głos.
- Ale panie... Dziś... Jest atak... - zaprzeczył Spenser, co jeszcze bardziej pobudziło chłopaka
- Kazałem ci wezwać mój oddział! - nagle Spenser podniósł się w górę na wysokość jego oczu
- Dobrze... Panie... - mówił z trudem, cały czas nacisk się zwiększał
- Jeśli powiesz coś Malacathowi to osobiście cię zabije - odrzekł Harkon.
- Oczywiście... Będzie jak... Rozkażesz... - mówił posłusznie ze strachem
Nagle Spenser został puszczony. W jednej chwili poczuł ulgę na gardle. Wziął kilka większych oddechów i klęcząc przed Harkonem miał spuszczoną głowę.
- A teraz mnie wypuść... - usłyszał znów jego głos

=====

Sprawy w Ministerstwie zostały zażegnane. Stanowisko ministra na chwilę obecną przejął Hrabia Baldur.

=====

Tymczasem w lochach zamku Balów...
Przed kratami ustal Lord Malacath, a przed nim siedział na drewnianym krześle schwytany kultysta. Miał związane ręce. Kraty nagle otworzyły się, a elf wszedł do środka.
- Wielki Lord Malacath... Zawsze chciałem cię ujrzeć - powiedział kultysta próbując ukryć swój strach.
Lord jednak nie odpowiedział. Ustał z założonymi rękoma przed nim i patrzył się na niego przez chwilę w ciszy.
- Próbujesz go ukryć. Ale przede mną nie znajdzie ucieczki - mówił niskim głosem.
- Nic ci nie powiem... - odrzekł pewnie, mimo że czuł potężny mrok płynący z Lorda
Malacath zaczął chodzić wokół związanego kultysty, patrząc na niego jednocześnie.
- Zastanawiałeś się czy to boli? Żeby tak wyrwać duszę... - spytał nagle ustając przed nim
- Rii vaaz!
Nagle z ciała kultysty uleciała energia i wleciała w tors Lorda. Mężczyzna przeraźliwie przy tym krzyczał, bo kawałek jego duszy uleciała z jego ciała...
07-July-2021 10:28:31
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #202
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Kultysta nie zamierzał sie ugiąć. Wolał umrzeć niż wydać Amona. Był bowiem wierny swojemu liderowi tak jak i reszta jego ludzi.
Powoli umierając jedynie jęknął:
- Ave Amon.. Ave Rewolucja..

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-July-2021 10:36:27 przez Ravcore.)
07-July-2021 10:31:53
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #203
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Lord wcześniej próbował również wyciągnąć z jego wspomnień jakąś informację, jednak nic przydatnego nie widział. Dagon musiał więc złapać jakiegoś kultyste, co nigdy nie był w bazie Amona.
Kultysta po kilkuminutowych torturach umarł na krześle.
Lord rozkazał zabrać ciało, a sam wyszedł z lochów.

=====

Harkon został ubrany przez Spensera. W między czasie Lord spotkał jego oddział (bardzo dobrze wyszkoleni wojownicy, którzy bez problemu mogliby się zmierzyć z kultystami). Malacath domyślił się, że Harkon pod wpływem emocji będzie chciał wytropić Amona. Spodziewał się tego...
- Panie... Poinformowałem oddział. Zaraz powinien tu być - powiedział Spenser.
Harkon tylko kiwnął głową. Czekał w swojej komnacie na przybycie oddziału. Po minucie usłyszeli kroki oddziału który szedł korytarzem. Harkon jednak nie spodziewał się, że pierwszą osobą która wejdzie do komnaty będzie Lord Malacath...
Spenser od razu uklęknął przed wchodzącym elfem, to samo zrobił Harkon.
Lord ustal przed nimi, a oddział za nim.
- Lordzie... - powiedział Spenser
- Nie z tobą chcę rozmawiać - zagłuszył go Lord patrząc na jego spuszczoną głowę.
- Wiedziałem że tak będzie... Niesubordynacja to rzecz niedopuszczalna... - skierował wzrok na Harkona. - Isabella została porwana specjalnie, by zwabić ciebie w pułapkę - dodał.
- Wybacz Lordzie... - odrzekł Harkon ze spuszczoną głową
- Odbijemy ją, ale po ataku. Zrozumiano? - spytał poważnie Lord
- Tak, wujku... - mówił posłusznie
Lord przez chwilę patrzył na niego w ciszy, zastanawiając się czy Harkon nie jest czasem zbyt emocjonalny w stosunku do Isabelli. Malacath bowiem wiedział rzecz, o której wiedziało tylko kilka osób... A on był ostatnią żyjącą osobą, która ukrywała sekret...
- Powiadom Krilla o naszym ataku - powiedział nagle.
- Wszak on w końcu też był zamieszany w upadek Cecilli - dodał.
Malacath tak naprawdę nie chciał interwencji nieumarłych. Nie widział potrzeby, jednak widząc wściekłego Harkona, od razu pomyślał o Krillu. Chłopak przy nieumarłym dowódcy był nieco spokojniejszy i opanowany, tak samo jak przy Lordzie. Było widać że oddaje mu wielki szacunek i respekt.
- Dobrze... Lordzie... - odrzekł posłusznie Harkon
Lord zaraz po tym wyszedł z komnaty, a przywołany oddział został oddelegowany.
07-July-2021 11:57:58
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #204
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
- Sądzisz, że ktoś może odkryć lokalizację ukrytego pałacu Cecilii? - Spytał Profesor.
Vincent zastanowił się przez chwilę.
- Nie wiem... - Odparł. Wiedział, jak potężne zaklęcia go chronią.
- Co w wypadku, gdyby tak się okazało? - Spytał Profesor.
Vincent popatrzył na niego poważnie.
- Mam pewien plan. - Odparł.

=================

Szalony Kapelusznik i Fester pojawili się na dziedzińcu w Hogwarcie.
- Co tu robimy do cholery?! - Krzyknął Fester.
Szalony Kapelusznik zachichotał.
- Bywam tutaj czasami na partyjkę szachów, czasami pogrywamy golfa... Często również gramy w karty. - Mówił spokojnie.
- Zawsze smakujemy również dobre whiskey i inne trunki. - Dodał Szalony Kapelusznik.
- Aktualny sztab nauczycielski Hogwartu jest bardzo... ciekawy.
Mężczyźni szli przed siebie, weszli do Hogwartu i przebyli dosyć długą drogę korytarzami.
Po kilkunastu minutach Szalony Kapelusznik dostrzegł Uczniaka Slytherinu... Rozpoznał go.
- Hej! Chodź no tu! - Krzyknął, uczniak szybko podszedł.
- Witaj, Kapeluszniku. - Powiedział Uczniak.
- Czy zastałem może... Anthony'ego? - Spytał Kapelusznik.
Profesor Anthony miał ogromny posłuch w Hogwarcie... Wszyscy wiedzieli, że ma na pieńku z aktualnym Dyrektorem... I że przerasta go umiejętnościami.




=============

Isabella zastanowiła się przez chwilę... W pewnym sensie Amon miał rację w tym co mówił... Rozumiała to i nawet trochę się z tym teraz zgadzała... Zdziwiło ją to, że tak pomyślała.
Nagle poczuła dziwne uczucie... Amon w pewien sposób jej imponował... mężczyzna, który chwilę temu wyszedł z podziemi, ze ścieków, z dna i już dokonał w Krainie tak dużych rzeczy... Imponował jej w taki sposób jak niegdyś Jyggalag Pyke.
Mimo wszystko Amon był wrogiem... Wiedziała, że ma na pieńku z jej ukochanym bratem, co ją denerwowało bo Harkon był dla niej najważniejszy.
W tym miejscu panował brzydki zapach, domyśliła się że mogą być w ściekach, pod ziemią... Na całe szczęście perfumy, którymi miała spryskaną szyję blokowały ten paskudny zapach... Mimo wszystko wcześniej zdołała go nieco odczuć, gdy ją tutaj prowadzono...
Isabella rozejrzała się dookoła na stojących Kultystów, a następnie spojrzała na Amona spokojnie.
- Mieszkacie w ściekach? Niczym szczury? Nie dziwię się, że próbujecie odmienić swój los... - Powiedziała nieco ostro.
- Szczury boją się ognia... A ja mam go w sobie naprawdę dużo. - Powiedziała i uśmiechnęła się.
Porwanie ją zdenerwowało... Już kiedyś została porwana przez Nieumarłych i nie ma z tą sytuacją zbyt wesołych wspomnień... Jedyna radość, która ją wtedy spotkała to Zeratu, którego odnalazła w Mrocznym Lesie.
- Uwierz mi... Interesuję się ludźmi... Dbam o poddanych, prowadzę najlepszą dla nich politykę, chcę aby każdemu w Krainie żyło się dobrze i w dostatku. - Powiedziała Isabella.
Cały czas spoglądała na Amona.
- Wiesz co? Podziwiam cię... Za odwagę, że wyszedłeś z tych ścieków i zacząłeś głosić swoje teorie... - Powiedziała na koniec. Zdawała sobie sprawę, że jej poprzednie słowa mogły być za ostre, dlatego na koniec chciała załagodzić swą wypowiedź.
W tym momencie poczuła, że szminka na ustach nieco jej się rozmazała od tych wszystkich szarpań... W tym momencie zgarnęła językiem szminkę spod ust, nie odrywając wzroku od Amona.
Wiedziała, że jest teraz bezbronna, a jedyną bronią była teraz jej głowa i słowa, które musiała dobrze dobierać. Mimo swej wspaniałej urody i tego,
że lubiła się często zabawić i rozerwać, nie była głupią lalą i dlatego też miała tak ogromny posłuch w Krainie.
Po chwili syknęła nieco z bólu pod nosem, cicho... Ręce zabolały ją od nacisku Kultystów, którzy je trzymali... Cały czas klęczała przed Amonem, dlatego kolana też nieco ją bolały.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-July-2021 15:45:32 przez DevilxShadow.)
07-July-2021 15:44:32
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #205
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Harkon przyszedł do Dagona i rozkazał mu otworzyć portal do Abregado. Tak też uczynił. Chłopak od razu przeszedł przez niego i znalazł się na wyspie, tuż przed rezydencją Harh Krilla...
07-July-2021 16:40:02
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #206
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Gdy królestwo bylo pogrążone w zamęcie i chaosie, na Abreagdo panował spokój. Co prawda Amon rowniez i tu mial swoich zwolenników, ale symbioza ludzi która wykształciła sie przez lata z nieumarlymi okazala sie być silniejsza. Ludzie tu nie widzieli powodu do buntu ponieważ przestępstwa byly tu niezwykle rzadkie. Nie bylo tez tu praktycznie w ogóle magów bądź użytkowników magii.. Cała populacja wyspy składała się z ludzi i nieumarłych. Można było więc rzecz że rewolucja omijała Abregado szerokim łukiem. Po części była to zasługa Krilla. Który mądrze rządził wyspą starając sie naprawiać wszelkie problemy.
Dwoch nieumarłych strażników rezydencji Krilla dostrzegło znikąd portal który pojawił sie przed nimi. Byli gotowi do ewentualnego ataku, jednak opuścili bronie gdy dostrzegli ze to Harkon.
- Książe Harkonie.. witamy.. - odparł jeden ze strażników z szacunkiem.
- Rozumiemy ze przybyłeś na audiencje do najwyższego dowódcy? - zapytał drugi strażnik. - Aktualnie rozmawia z generał Bellatrix.. Jesli chcesz mozemy poinformować go o twojej obecności..

Amon w milczeniu patrzył na Isabelle. Słowa o ściekach zdenerwowały kultystów, przycisneli Isabelle jeszcze mocniej. Amon jednak dał im sygnał ręką aby sie uspokoili.
- To nie są ścieki.. - odparł srogo - I nie.. nie mieszkamy w nich..
Po chwili podszedł do niej troche blizej. Kultysci podnieśli ją z kolan cały czas stojąc przed swoim liderem i przetrzymując dziewczynę.. Isabella przełknęła śline. Amon spoglądał dokładnie w jej oczy i nagle delikatnie pogłaskał ją po szyi...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
10-July-2021 15:03:00
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #207
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Harkon spojrzał się na nieumarłego zabójczym wzrokiem, właściwie takim jak zawsze i powiedział.
- Zaprowadź go do mnie...

=====
12-July-2021 22:33:40
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #208
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Isabella zdziwiła się, patrząc na Amona. Gdy jego dłoń dotknęła jej szyi, zaczęła znacznie szybciej oddychać.
- Co robisz?! - Spytała nieco głośniej, głos jej lekko zadrżał.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
13-July-2021 07:50:16
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #209
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Nieumarły strażnik pokiwał głową i otworzył drzwi. Po chwili wszedł do wnętrza rezydencji a Harkon za nim.
Krill siedział na swoim fotelu przy dębowym stole i czytał jakieś dokumenty. Obok jego stołu stała Bellatrix. Oboje rozmawiali ze sobą. Harkon usłyszał ich rozmowę.
- Chcę mieć tą sprawę z głowy.. Ludzie w Morgud sie niepokoją.. - mówił Krill - Wydałem już rozkazy Nihilowi, gdy tylko wrócimy natychmiast wyruszamy zbadać te tereny..
- Zrozumiałam.. - odparła Bellatrix - Panie.. A czy przemyślałeś moją prosbę?
- Owszem - odpowiedział Harh Krill spoglądając na nią - Nie mogę zabronić Ci odwiedzić twojej rodziny... Jeżeli jest to coś czego pragniesz to nie mam nic przeciwko temu..
- Bardzo dziękuję.. to wiele dla mnie znaczy.. - rzekła Bellatrix uśmiechając się.
- Przypominam jednak, że jesteś mi potrzebna.. jesteś generałem mojej armii.. Więc nie licz na nic więcej niż kilkudniową wizytę..
Bellatrix pokiwała głową. Po chwili oboje dostrzegli Harkona oraz strażnika który go wprowadził. Krill bardzo zdziwił sie na widok jego przybycia.
Natychmiastowo odłożył dokumenty.
- Harkon? Co ty tutaj robisz? Coś sie stało?

Amon lekko się uśmiechnął pod maską. Jego oczy wtopione w Isabelle praktycznie nie były widoczne w ciemnościach. Wiedział że Isabella sie boi.
- Za chwile sie przekonasz.. - odpowiedział Amon niezwykle mrocznym tonem.
Isabelle przeszły ciarki.
Nagle Amon wyprowadził blyskawiczny cios w bark Isabelli. Uderzył ją dwoma palcami pod dosyć dziwnym kątem. Isabella poczuła potężne uderzenie. W jednej chwili całe jej ciało zostało sparaliżowane a ona zaczeła tracić przytomność.
- Za chwile sie przekonasz.. - powtórzył Amon.
Isabella straciła jednak kontakt z rzeczywistością. Straciła przytomność. Kultysci puścili ją a ona od razu upadła na podłogę. Amon szybko wziął ja na ręce. Następnie spojrzał na zebranych kultystów.
- Zajmę się nią.. - rzekł spokojnym tonem - Wy przenieście więźniów do sali głównej..
Kultysci pokiwali głowami. Amon natomiast w Isabellą na rekach zniknął powoli w ciemności.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-July-2021 14:54:41 przez Ravcore.)
13-July-2021 14:47:49
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #210
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Harkon spojrzał na Harh Krilla i od razu odpowiedział, ówcześnie biorąc mroczny oddech.
- Znaleźliśmy lokalizację Cecilli... - rzekł podchodząc bliżej

=====
13-July-2021 14:58:23
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości