Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World
Autor Wiadomość
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #571
RE: [RolePlay] Magic World
Mroczne elfy wkroczyły do ogrodów, zachowywali się jak inni goście. Większość z nich nadal czekali na otwarcie bram do zamku.

=====

Samir tymczasem ujrzał Cecillię. Spotkali się.
- Witaj królowo! - powiedział elf
- Nieładnie tak nas ignorować, Cecillio...
- Dlaczego nie dostałem zaproszenia? Dlaczego nie wysłałaś zaproszenia do Daggerfall?
- To bardzo nieuprzejme, Cecillio... - dopowiedział Samir
02-November-2019 20:31:50
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #572
RE: [RolePlay] Magic World
Główni goście siedzący przy stole zauważyli Cecilię, Azulę i Vincent'a. Cała trójka podeszła do stołu.
- Witajcie! - Powiedziała Cecilia, wszyscy goście wstali. Cecilia przywitała się najpierw z Królową Angeliką, następnie Z Dyrektorem i profesorami z Hogwartu, potem przywitała Głównych Aurorów i Sędziów, Andy'ego Peterov'a, Dyrektora Banku Gringotta, później Andrezjusza Manifa, na końcu Króla Wilkołaków i Wampirów, a na końcu Ralofa. Przy stole obok siedzieli Edward, Diana, różne potwory i służba pałacowa. Przy innych stołach również. Większość normalnych gości była w ogrodach. Każdy z głównych gości przywitał także Księżniczkę Azulę, a także (niektórzy sceptycznie), Vincent'a... Wszyscy zasiedli do stołu zajmując swoje miejsca, aczkolwiek Cecilia zauważyła Samira i elfy, które z nim przybyły. Zapanowała Cisza. Po chwili, Cecilia powiedziała:
- Ahh, tak! Witaj, Władco Dagerfall... Oczywiście, jesteś mile widziany. Dołącz do nas. Dzisiaj każdy ma prawo świętować razem ze mną, w pałacu... - Powiedziała, reszta siedziała i patrzyła sceptycznie na Władcę Dagerfall. Po chwili, przy stole pojawił się Naczelny Dementorów, który patrolował właśnie salę główną, przefrunął obok Samira i Elfów, przeszywając ich chłodem, następnie odleciał. Dał znak, że Dementorzy strzegą bezpieczeństwa...
- Samirze... Usiądź przy moim stole, razem z resztą honorowych gości... - Powiedziała Cecilia, siadając na głównym miejscu. Po chwili ciszy, znów było słychać dyskutujące głosy. Angelika szepnęła do Cecilii:
- Współczuję śmierci Męża, Moja droga Neclar był wspaniały... Nie miałam okazji wcześniej złożyć kondolencji. - Powiedziała, następnie wzięła łyk wina z kielicha. Cecilia wpatrywała się w Samira...



- Pora wyruszać... Na Baaaal! Wszak to ja jestem dzisiaj najważniejszym gościem Królowej! Haha! - Krzyknął Fred, śmiejąc się. Chwycił swoją walizkę, następnie deportował się.
Fred pojawił się przy jednej z bocznych bram, tej dla istot przybywających z lasów.
Tymczasem Zbiry Z Nokturnu jeszcze czekały, nie deportowały się jeszcze...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
02-November-2019 21:19:22
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #573
RE: [RolePlay] Magic World
Reszta mrocznych elfów weszła do zamku i bawiła się jak inni goście, nie wzbudzając podejrzeń. Samir zasiadł do stołu zostawiając 9 wojowników. Po chwili zaczęli jeść, pić i bawić się.

=====

Ralof przyglądał się baczcie Elfom.
- Nie podoba mi się to... - pomyślał
- Przez kilka lat nie wychodzili ze stolicy, i nagle taka zmiana...? - pomyślał w głowie

=====

Tymczasem u Malacatha:
- Moja droga, gdzie jesteś? - spytał telepatycznie Namiry
- Jesteśmy w połowie drogi, Lordzie - odpowiedziała.
- Doskonale... - pomyślał i zamknął połączenie
02-November-2019 21:57:44
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #574
RE: [RolePlay] Magic World
Bal trwał... Kucharze co chwilę podawali coraz to wykwintniejsze potrawy na stoły. Muzycy wspaniale grali. Wiele osób tańczyło, bawiło się.
Cecilia wzięła łyk wina z kielicha po zakończeniu rozmowy z Dyrektorem Hogwartu.
Azula, która siedziała naprzeciwko Angeliki wcinała zupę, uśmiechając się do cioci.
Cecilia spojrzała na Azulę.
- Skarbie... Pochwal się swoją nową Różdżką... - Szepnęła jej na ucho. Azula zachichotała, wsadziła łyżkę do talerza, następnie wyciągnęła ze swojej torebeczki, którą ze sobą przyniosła, swoją Różdżkę.
- Moi wspaniali goście... Moja córka ostatnio otrzymała swoją pierwszą Różdżkę. - Powiedziała Cecilia, troszkę wyższym tonem, aby wszyscy usłyszeli. Andy Peterov, Król Wampirów, Angelika, Aurorzy i Sędziowie spojrzeli.
Andy Peterov chwycił Różdżkę Ksieżniczki.
- Wspaniała, Śliczna Różdżka! - Krzyknął Andy Peterov, inni również uśmiechali się i składali Księżniczce gratulacje. Azula rumieniła się i uśmiechała.
- Jeśli mogę spytać, Księżniczko... Z czego się składa? - Spytał Andy Peterov.
Azula troszkę spoważniała, spojrzała na Cecilię, następnie na Aurora.
- Berberys... - Zaczęła.
- 14 cali, Włos z ogona testrala... - Powiedziała słodziutkim głosem.
Goście zachichotali, niektórzy zaczęli klaskać.
- Zwracam, Księżniczko. - Andy przekazał Różdżkę Azuli.
- Na prawdę, będziesz potężna... Tak samo jak Różdżka, która Cię wybrała. - Powiedział Andy.
- Czy Księżniczka potrafi już jakieś zaklęcia? - Spytał Andy Cecilię.
- Niestety, jeszcze nie rozpoczęła nauki... Ale niedługo rozpoczniemy. - Odpowiedziała.
- Ahh! Żałuję, że nie będzie tak zdolnej i mądrej uczennicy w Hogwarcie! - Skomentował Dyrektor, następnie się uśmiechnął, Cecilia również.
- Różdżkę zawdzięczamy oczywiście Andrezjuszowi... - Powiedziała Cecilia, wszyscy spojrzeli na Twórcę Różdżek. Twórca nie słyszał rozmowy, nie zauważył nawet, że na niego patrzą. Był pochłonięty dyskusją z Dyrektorem Gringotta. Było słychać ich coraz głośniej, przekrzyczeli resztę.
Tymczasem Dyrektor Banku Gringotta złączył dłonie i położył na stole, zmrużył oczy. Andrezjusz zaś krzyknął:
- Ale jeśli ktoś chce zdeponować w banku więcej złota, powinien mieć dostęp do 2 skrytek... Albo chociaż do większej! Wszak nie można wszystkiego pomniejszać, lub trzymać we własnym domu! - Krzyknął.
- Więc sądzisz, Andrezjuszu, że Bank Gringotta jest źle zarządzany? - Spytał spokojnie i poważnie Dyrektor Banku.
- Oczywiście, że nie! Nie wątpię w jego zabezpieczenia i profesjonalizm pracowników. - Odpowiedział Andrezjusz.
- Chcę tylko, aby Bogaci klienci... Mieli więcej miejsca na swoje... Skarby! - Krzyczał.
Dyrektor Banku odkroił nożem kawałek kurczaka, nałożył na widelec, wsadził do buzi. Przeżuwał... Połknął.
- Jest też wiele innych osób, które pragną mieć skrytkę. A podziemia banku są stale powiększane. - Odpowiedział.
- Dobrze, w takim razie od razu pragnę zarezerwować dodatkowe 2 skrytki na moje przedmioty i złoto! - Krzyknął Andrezjusz.
- Oczywiście... Sądzę, że możemy to zrobić, aczkolwiek nie będziemy o tym dyskutować dzisiaj, podczas Święta. - Dyrektor Gringotta skończył rozmowę... Reszta osób przy stole wysłuchała dyskusji, następnie każdy wrócił do rozmów między sobą
Andy Peterov spojrzał na Cecilię.
- Kimże jest ten jegomość, który z tobą przybył, Królowo? - Spojrzał sceptycznie na Vincent'a, który rysował farbkami obrazek na małym kawałku płótna.
- To Vincent, mój serdeczny przyjaciel. Przeżyliśmy razem wiele przygód, ale on nie wychodzi ze swojej komnaty. Mało osób o nim wie. Vincent dzisiaj świętuje razem ze mną. - Powiedziała Cecilia.
Azula spojrzała na Vincent'a, który siedział obok niej.
- Co ty tam rysujesz, Vincent? - Spytała.
- Bazgroły, nie patrzy! - Warknął Vincent, zakrył rękawem kartkę, prawie wylewając farbę na stół.
- Pokaaaż mi! - Podniosła głos Azula.
- Bazgroły, nie można patrzeć. - Odpowiedział oschle Vincent, bazgrał dalej.
Cecilia spojrzała na Samira... Kucharze zaś przynieśli nowe potrawy.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-November-2019 20:29:12 przez DevilxShadow.)
03-November-2019 20:26:37
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #575
RE: [RolePlay] Magic World
Fred stał skryty za drzewem, spoglądał na bramę wejściową dla istot przybywających z lasu. Było tutaj tylko kilku Strażników, aczkolwiek po przekroczeniu bram było już tłoczno i na każdym kroku można było spotkać Aurora, Szkieleta, Dementora, lub Strażnika...
Nagle, jeden strażnik odszedł kawałek od bramy, zaczął sobie pogwizdywać, rozglądać się, wszedł troszkę w głąb lasu.
Fred podszedł do Strażnika od tyłu.
- Witaaaaj! Podaj szyfr! - Powiedział Fred, przystawiając nóż do gardła strażnika.
- Troll, goblin, skrzat! - Krzyknął przestraszony strażnik, zaczął dyszeć, Fred odsunął nóż od jego gardła, strażnik odwrócił się do niego.
- Czy to Ty masz mnie wprowadzić do zamku? - Spytał Fred.
- Tak... Ale tylko dlatego, że wisiałem Johny'emu z Nokturnu przysługę... I tylko dla forsy!!!! - Krzyknął Strażnik.
- Spokojnie, nie wydam Cię... Dostaniesz swoje worki z forsą, jeśli tylko mnie wprowadzisz. - Powiedział Fred, śmiejąc się.
- Gdzie masz te worki? Pokaż mi je! - Ryknął Strażnik.
- Spokojnie... Mam wszystko tu. - Fred poklepał swoją walizkę.
- Chcę kilka worków już teraz! - Ryknął Strażnik.
- Wszystko dostaniesz, gdy mnie wprowadzisz. - Odpowiedział spokojnie Fred.
- Równie dobrze mogę Cię teraz zabić i wziąć te worki! Królowa kazała każdemu, kto Cię zobaczy od razu ciskać zaklęcie śmierci. - Powiedział Strażnik.
- Co zrobisz teraz z tymi workami? Będziesz nas tylko spowalniał, niosąc je, durniu!!! - Krzyknął Fred.
- Zaprowadź mnie, to dostaniesz swoje worki z forsą! - Powiedział Fred, szczerząc się.



Tymczasem Bal trwał...
Dyrektor Hogwartu poprosił do tańca Królową Angelikę... Tańcowali między stołami.
Azula bawiła się ze swoją Opiekunką, Dianą, która czarowała różne zwierzątka swoją Różdżką.
Edward zaś podał Cecilii wszystkie informacje, że jak na razie wszyscy bawią się wyśmienicie, nie widać żadnego zagrożenia i wszystko idzie wspaniale. Vincent zaś dalej malował farbkami pewien obrazek...
Cecilia uśmiechnęła się w stronę Króla Wampirów i Wilkołaków.
- Moi przyjaciele... Podoba wam się Bal? - Spytała Cecilia.
- Oczywiście, Droga Cecilio... Od zawsze byliśmy Ci wdzięczni za to, że postawiłaś nas na równi z innymi mieszkańcami Krainy i możemy żyć w zgodzie... - Powiedział Król Wilkołaków, jakaś dynia przeleciała mu nad głową. Orkiestra grała.
- Cieszę się. Mój... Dziadek. Bardzo cenił wszystkie potwory... Aczkolwiek wykorzystywał was do wojen, walk... - Powiedziała Cecilia.
- A dlaczego inni Królowie Potworów się nie zjawili? - Spytała Cecilia.
- Prawdopodobnie mają dużo spraw... Ale na pewno przysyłają pozdrowienia. Mam nadzieję, że my ich godnie reprezentujemy. - Powiedział Król Wampirów.
- Oczywiście, wszak wiele potworów również zjawiło się na balu, mimo braku ich Królów. - Powiedziała z uśmiechem Cecilia.
Cecilia spojrzała na Samira, chciała coś do niego powiedzieć, ale wtrącił się Andy Peterov.
- Królowo. Możemy zamienić kilka słów? - Spytał.
- Oczywiście, Andy. - Odpowiedziała.
- Moja Pani... Chciałem tylko powiedzieć, że w Ministerstwie sytuacja już jest całkowicie opanowana... Wszyscy powrócili do pracy. Oczywiście wszyscy nadal rozpaczają po śmierci byłego Ministra, aczkolwiek... - Mówił.
- Wiem, Andy. Wiem, że należy mianować nową osobę na to stanowisko... - Powiedziała Cecilia.
- Ostatnio nawet trochę o tym myślałam... Davy był wspaniałym Ministrem Magii, ale fotel nie może być pusty. - Powiedziała Cecilia.
- A masz jakiegoś kandydata, Królowo? - Spytał.
- Tak... Myślę nad dwoma osobami. - Odpowiedziała Cecilia, uśmiechając się do Andy'ego, co znaczyło, że jedną z tych osób był Andy...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-November-2019 15:38:54 przez DevilxShadow.)
04-November-2019 15:35:03
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #576
RE: [RolePlay] Magic World
Lord Malacath podszedł do lufy statku. Poniósł rękę, statki zatrzymały się.
- Diis. Aving... - powiedział elf, Kraken zatrzymał się wystawiając głowę ponad taflę wody
- Czekajcie na mój powrót - powiedział do jednego z Kultysty i wskoczył na głowę Krakena
- Ashu... Avving... - Kraken popłynął dalej razem z Lordem...

Po kilku minutach znaleźli się już blisko zamku. Stwór schował bardziej głowę do wody.
Malacath przyglądał się zamku.
- Ahhh... - wciągnął powietrze przez maskę
- Zamek królowej Cecilli... Myślałem że taka osobistość będzie bardziej strzeżona.
Po chwili ujrzał dementorów nad zamkiem.
- Dementorzy... A to ciekawe...
Kraken zawrócił do floty...
04-November-2019 18:29:10
Znajdź wszystkie posty
Camrakor_13 Online
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,030
Dołączył: Apr 2015
2142
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #577
RE: [RolePlay] Magic World
Neclar, Ros i Meret przebywali w jednej z komnat.
- Więc co Ci się dokładnie stało? - spytał Ros
04-November-2019 20:37:04
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #578
RE: [RolePlay] Magic World
- Podróżowaliście razem ze mną i Claviusem? - spytał Neclar
- Dziwne, bo... Ja... Nic nie pamiętam - zasmucił się.
- Clavius mówił że ktoś nas zaatakował i rozbiliśmy się na brzegu. Wielkie szkoda, wszystkie schwytane ryby przepadły - zasmucił się jeszcze bardziej.

- Kim wy jesteście? - pytał Neclar

=====

- Namiro, jak daleko jesteście od zamku? - spytał Lord telepatycznie
- Jesteśmy bardzo blisko. Ustaliśmy, by nie mogli nas dostrzeć, Lordzie - Malacath zamknął połączenie, wszedł na swój statek.
- Hus... Aving! - Kraken ruszył dalej, łodzie za nim
- Byli ślepi... To ja otworzyłem im oczy - mówił o Kultystach.
- Świat zapomniał... Teraz, gdy sobie przypomną... Znany im świat, przestanie istnieć...

=====

Neclar nagle poczuł przeszywający go chłód i strach.
- Zamknijcie te okno! - krzyknął, okno zaś było zamknięte...

Lord Malacath wyczuł istnienie swojego brata (takie "wyczuwanie", szczególnie na odległość było spowodowane tym, że Neclar i Malacath byli braćmi, obaj byli bardzo silni magicznie Tongue)
- Neclar... Bal... Żyje. - powiedział.
- Miał wiele szczęścia uchodząc z życiem...
- Los jest po mojej stronie, bracie - machnął płaszczem i poszedł do swojej kajuty.
04-November-2019 22:15:50
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #579
RE: [RolePlay] Magic World
- Dobrze więc... Chodźmy. - Powiedział Strażnik.
- Stój! Wiesz, dokąd masz mnie doprowadzić? Do komnaty Cecilii! W dodatku po cichu! Uważasz, że uda nam się przejść przez te tłumy i pozostać niezauważonym? - Powiedział Fred.
- Słuchaj... Musimy tylko przekroczyć bramę i przedrzeć się przez tłum na ogrodzie... Potem, dostaniemy się do wyjścia z tajnego tunelu, który prowadzi do komnaty Królowej. - Odpowiedział.
- Ma tajne przejście w swojej komnacie? Ciekawee! - Krzyknął Fred.
- A Ty, skąd o tym wiesz? - Spytał.
- Ja... Zbadałem teren... Popytałem... Gdy Johnny jakiś czas temu powiedział mi, że podczas balu będę miał takie zadanie, porozmawiałem z paroma osobami... Spytałem, co zrobi Królowa, gdy w zamku będzie jakieś zagrożenie... Dowiedziałem się wtedy o tym przejściu. Wiem, gdzie się kończy, natomiast nie wiem, w którym miejscu dokładnie w ogromnej komnacie Królowej wyjdziemy. - Powiedział.
- Ruszamy? - Spytał.


Do stołu wróciła Angelika wraz z Dyrektorem Hogwartu.
- Ależ cudowna zabawa! - Krzyknęła.
- Królowo... Wyśmienicie tańczysz. - Powiedział Dyrektor.
Cecilia uśmiechnęła się.
- Cieszę się, że Wam się podoba. Uwielbiam Halloween, dlatego chciałam, aby ten bal był wspaniały. - Powiedziała Cecilia.
Do Cecilii podszedł Edward.
- Pani. Mieliśmy się przejść, pójść do ogrodów. Zobaczyć, jak poddani świętują. - Powiedział.
- Aa, no tak. Wybaczcie, niedługo wrócę. - Powiedziała Cecilia, wstając.
- Przepraszam, Królowo... Mógłbym wam towarzyszyć? Również chętnie rozprostuję kości. - Powiedział Andrezjusz wstając.
- Oczywiście. - Powiedziała Cecilia, następnie ruszyli w stronę wyjścia z sali głównej i ogrodów.
Cecilia, Edward i Andrezjusz wyszli do ogrodów. Goście hucznie świętowali, bawili się.
- Nie widać nic podejrzanego, wspaniale! - Powiedział Edward. Cecilia zaś odwróciła się do Andrezjusza.
- Andrezjuszu... Skoro już tutaj jesteśmy, pragnę Cię o coś spytać. - Powiedziała.
- Słucham, Pani? - Odpowiedział.
- Wiesz może czy możliwe jest przywrócenie komuś pamięci? Komuś, kto ją... Stracił? - Spytała.
Andrezjusz przez chwilę nic nie mówił, po chwili jednak rzekł:
- Pani... Jestem tylko twórcą Różdżek... Aczkolwiek sądzę, że na pewno w jakiś sposób się da. Być może jakimś zaklęciem... Być może eliksirem. Ewentualnie miłością? - Powiedział Twórca.
- A jeśli chodzi o opcję z eliksirem... To powinnaś spytać jakiegoś profesora z Hogwartu. - Powiedział.
Cecilia zamyśliła się, nagle podszedł Edward, który wcześniej gdzieś pobiegł.
- Pani! Tak, wszystko jest dobrze. Możemy wracać do stołu! - Powiedział.
- Wracajmy... - Powiedziała Cecilia. Po chwili, cała trójka wróciła do stołu.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
06-November-2019 02:05:31
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #580
RE: [RolePlay] Magic World
Samir i jego ludzie by nie wzbudzać podejrzeń bawili się razem z innymi.
06-November-2019 07:06:18
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości